Subiektywne zestawienie zapachów, które w 2013 roku wskoczyły na półki polskich perfumerii. Przyjęliśmy 3 kryteria: 1. Nasze subiektywne odczucia. 2. Premiera zapachu w Polsce w 2013 roku. 3. Duży potencjał na kolejne lata, czyli emocje i oczekiwania, jakie wzbudza zapach.
Nowości wśród perfum niszowych i nie tylko
Poszukując najlepszych nowinek wśród perfum niszowych, ponownie wyszło na jaw, jak rożne są nasze gusta. Zdecydowaliśmy się tym razem zrezygnować z formy rankingu perfum, zastępując ją dość luźnym zestawieniem. Tę notkę przygotowywaliśmy wspólnie, a kolejność zapachów jest dosyć przypadkowa. Tym razem wiele z naszych typów to perfumy luksusowe. W mijającym roku w tej grupie perfum pojawiły się – naszym zdaniem – najciekawsze propozycje. Podczas gdy wśród tzw. „niszy w niszy” trwa bój o często osobliwie rozumianą oryginalność, postanowiliśmy się zwrócić w kierunku dość statecznego luksusu, który – aby utrzymać się na rynku – musi zawsze reprezentować nieprzeciętną jakość. Spośród asortymentu Notino wybraliśmy nasze perfumowe propozycje.
W drugiej części zestawiliśmy także 2 tańsze propozycje – perfumy, co do których obecności w rankingu, udało nam się osiągnąć pewien konsenus.
Pod koniec notki znajdziecie perfumy, które były nowością dla nas. Które miały swoją premierę przed 2013 rokiem, ale odkryliśmy je dopiero teraz.
Tiara (House of Sillage)

House of Sillage Tiara (typ Justyny M.) za klasyczne piękno, ponadczasowość i pełnię luksusu. Forma flakonu może się podobać lub nie, ale największe wrażenie robi doskonale kobieca kompozycja zapachowa autorstwa Marka Buxtona. Efekciarstwo dotyczy w tym przypadku tylko flakonu (który zresztą na żywo robi bardzo dobre wrażenie). Zobacz recenzję Tiary.
Cena: 75ml – 1 680 PLN, 75ml edycji limitowanej – ok. 5500zł.
Zapachy House of Sillage są dostępne w Perfumerii Ambrozja.
Fate Man (Amouage)

Amouage Fate Man (typ Justyny M.) – za konsekwencję i przywiązanie do tradycji kadzidlano – ziołowych perfum. Amouage udowadnia, że nie musi silić się na ekstrawagancję, czy przesadnie podążać za modami, aby stworzyć wyjątkowe perfumy.
Cena: 925zł za 50ml, 1135zł za 100ml (różnica to mniej niż 20%, czy aby nie przesada?).
Benevolence (House of Sillage)

House of Sillage Benevolence (typ Kasi) – drugi zapach marki w zestawieniu. „Bo pachnie jak elegancka kolacja na tarasie z widokiem na nocną Wenecję. Oczywiście po kolacji ukochany wyciąga zza pazuchy pierścionek z ogromnym brylantem.” Zobacz recenzję Benevolence.
Cena: 75ml – 1 680 PLN, 75ml edycji limitowanej – ok. 5500zł.
Opus VII (Amouage)

Amouage Opus VII (typ Justyny M. ) to nie lada zaskoczenie dla fanów serii Opusów. Skóra połączona z dymem drzewa agarowego zanurzona w – charakterystycznej dla Amouage – woni żywicy olibanowej. Recenzja Opusa VII znajduje się tutaj.
Cena: 1115 zł za 100 ml.
Teraz czas na 2 tańsze propozycje.
L’amour (Lalique)

L’amour od Lalique (typ Kasi ) – są po prostu śliczne, bezpretensjonalne, dziewczęce. Zapach relaksu i beztroski. Więcej o tym zapachu można było przeczytać w tej notce.
Cena Lalique L’Amour: ok. 150zł za 100ml EDP.
La Fille de Berlin (Serge Lutens)

Serge Lutens La Fille de Berlin (typ Kasi i Justyny) – absolutny hit Kasi. Ciepły i orzeźwiający zarazem, uwodzicielski i niewinny. Co z tego, że to kolejne perfumy z różą – są taki różne od pozostałych! Niesamowity kolor plus fantastyczny nieoczywisty zapach. Tutaj znajdziesz recenzję berlińskiej dziewczyny.
Cena: 380 zł za 50 ml EDP.
Perfumy, których wcześniej nie znaliśmy, a powinniśmy.
Tubereuse 3 Animale (Histoires de Parfums) – odkrycie Grzegorza i Justyny M.

Histoires de Parfums Tubereuse 3 Animale – niecodzienne połączenie upojnej tuberozy z tytoniem i kwiatem nieśmiertelnika. Strzał w dziesiątkę, także dla eleganckiego i nieszablonowego mężczyzny. „Nie wiedzieć czemu, przypomina mi ukochane Mitsouko Guerlaina” – mówi Grzegorz. Recenzja HDP Animale jest tutaj.
Interlude Man (Amouage) – odkrycie Grzegorza

Amouage Interlude Man – Tak! Trzeci Amouage w zestawieniu. Nieprzypadkowo (choć premierę miał nieco wcześniej). Ambra, mirra, kadzidło i oud, a do tego bazylia i słodycz przywodząca na myśl zapach truskawek? To mogło się udać tylko mistrzom od Amouage. Zapach unikalny i doceniany przez otoczenie. Diabelnie trwały.
Cena za 100ml: 895 zł.
Knize Ten (Knize) – odkrycie Grzegorza

Knize, Knize Ten – konfrontację z legendą nazbyt często wieńczy rozczarowanie. Nie tym razem. Knize Ten to ponadczasowy zapach, który każdy miłośnik perfum (a już na pewno tych z nutą skórzaną) powinien mieć w swojej pachnącej szufladzie.” Znajomi oszaleli na jego punkcie, a ja absolutnie się im nie dziwię.” – Mówi Grzegorz.
Cena: 83 funty za 125 ml.
Fumerie Turque (Serge Lutens ) – odkrycie Justyny M.

Serge Lutens Fumerie Turque – „Zaczyna się niezwykle męsko a potem uwalnia tylko kobiece nuty. Bardzo mnie zaskoczył. Niestety, zapach jest już niedostępny w Polsce” – z żalem zauważa Justyna.
Cena: 405zł za 50 ml.
Jakie nowości w 2014 roku?
Jak widzicie, aż 5 pozycji w zestawieniu zajmują perfumy Amouage i House of Sillage. W tym roku zapachy luksusowe bardzo silnie zaznaczyły swoją obecność na rynku perfum. Marki ekskluzywne zaprezentowały zapachy ciekawe (House of Sillage), jak i nawiązujące silnie do swoich własnych tradycji (Amouage). Już jesteśmy bardzo ciekawi, jakie marki znajdą się w zestawieniu najlepszych perfumowych nowości 2014 roku.
A jakie Wam zapachy w minionym roku podobały się najbardziej?

Pasjonat życia pełną piersią, dobrych perfum, ubrań i sportów ekstremalnych. Na co dzień mieszkaniec warszawskiego Mokotowa, uwielbia dobrą książkę tak bardzo jak dobre fale pod deską. Facebook >>>
Dodaj komentarz