Lubię wracać tam gdzie byłam już.

Chcecie bajki? Oto bajka! Była sobie pchła… Aaa nie. To nie to. Może inaczej. Dawno, dawno temu, na blogu www.opinie-perfumy.pl, mieliście okazję obcować z literacką twórczością Katarzyny Jarczyk, właścicielki największych i najcięższych torebek w Polsce lub nawet Europie, która marzyła o tym, że kiedyś będzie umiała chodzić w szpilkach. Raz bywało lepiej, raz gorzej, były perfumy piękne, były też takie, które mnie (nas) nie powaliły. Komuś się spodobał mój wpis, inni nie reagowali entuzjastycznie. Potem nasze drogi lekko się rozeszły, moje torebki stopniowo stawały się coraz mniejsze, a obcasy wyższe… Dziś często noszę kopertówki, a do pracy zdarza mi się chodzić w szpilkach. Jedno się nie zmieniło – perfumy! Nadal uwielbiam piękne zapachy i doceniam ich znaczenie i moc przekonywania ;-)

Od jakiegoś czasu chodziła za mną myśl, że może tutaj wpadnę i coś napiszę, ale jakoś ciągle nie było mi po drodze. Aż do dzisiaj, kiedy przez przypadek trafiłam na swoją starą notkę i stwierdziłam, że wracam! Nie wiem o czym będę Wam tutaj opowiadać, ale jak tylko wpadnie mi w ręce coś interesującego – dam znać. Tymczasem po tym przydługim wstępie chciałam Was na nowo powitać, a na ten nowy, 2016 rok życzyć wszystkiego najpiękniejszego i pachnącego!
Do przeczytania! :-)

P.S. Ostatnio używam Lancome – Hypnose, a dzisiaj pachniałam Scent of Peace od Bond No.9 i właśnie się zorientowałam, że ten zapach jeszcze się u nas nie pojawił – postaram się jak najszybciej naprawić ten błąd!


Posted

in

,

by

Comments

One response to “Lubię wracać tam gdzie byłam już.”

  1. Julietta Pastoors Avatar

    Świetny post. Bardzo spodobał mi się Twój blog. Z pewnością będę zaglądać częściej. U mnie na blogu nowy post o perfumach :) Pozdrawiam

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *