BOND NO. 9 HIGH LINE

Gdybyście jeszcze nie zauważyli – w końcu mamy wiosnę! Dlatego też dzisiaj kilka słów o wiosennych perfumach od Bond No. 9.

Pretty woman walking down the street

 Jest przyjemny, słoneczny, wiosenno-letni i rodem z lat 90., ale wcale nie jest to jego wadą. Kojarzy mi się z czasami kiedy jeździłam na całe wakacje w góry do mojej cioci i wujka, inna ciocia – fryzjerka, robiła mi fantazyjne koki (oczywista sprawa, że wyglądałam jak księżniczka) i w ogóle lato wtedy było prawdziwym latem, a nie tak jak teraz, ale no cóż zrobić… W każdym razie High Line właśnie to wszystko mi przypomina :). A tak w ogóle to kiedy pierwszy raz użyłam tego Bonda, to przypomniała mi się ta scena kiedy Pretty Woman idzie przez Rodeo Drive obładowana torbami – absolutnie uwielbiam Julię Roberts, zawsze i wszędzie!

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=u0Suo8Gshk4[/youtube]

Bond No. 9 – licencja na zapach

Laurice Rahme – francuska perfumiarka od lat mieszkająca w Nowym Jorku, zainspirowana tym wspaniałym miastem, postanowiła stworzyć kolekcję zapachów, z których każdy ma obrazować inną dzielnicę NY. Tym sposobem każdy zakątek jest przedstawiony za pomocą innej wody, która oddaje jego charakter, energię i nastrój. Obecnie w kolekcji znajduje się ponad 30 zapachów, wszystkie to wody perfumowane  o najwyższej koncentracji zapachu 18 do 22%. High Line to zapach z 2010 roku, jego nuty to m.in. bergamotka, rabarbar, tulipany i liście czerwonych róż. Ja wyczuwam w nim mydlano-kwiatowe nuty. Są to bardzo lekkie perfumy, ale dobrze wyczuwalne – taka cieniutka kreska narysowana czarnym mazakiem. Pachnie w nich trochę świeżą trawą, liśćmi, parkiem, letnim popołudniem. Na mnie nie wytrzymały zbyt długo, jakieś 3 godziny. Nie zmieniają się drastycznie, jedynie łagodnieją z czasem.

 

Komu, komu?

Zapach świeży, idealny na wiosnę, lato. Totalnie bez ograniczeń wiekowych. Uniseks, ale bardziej dla mnie skłania się w stronę damską. Mimo, że to woda perfumowana, wcale nie jest jakoś szczególnie intensywny i przytłaczający. Polecam zarówno młodym dziewczętom, jak i paniom, które obchodziły 18 urodziny już 3 razy. Jak dotąd wąchałam kilka zapachów Bond No. 9 i  High Line zrobił na mnie najlepsze wrażenie na razie. Pozostałe zapachy jakoś mi nie odpowiadają, są chyba za ostre. Raczej wybrałabym te perfumy na dzień, są idealne do szkoły – dobry zapach, bo niezbyt intensywny, za to dają o sobie znać tak w ogóle. Polecam wszystkim paniom – ciekawe buteleczki, a  w nich interesujące perfumy, czegóż chcieć więcej :).

Katalog stron internetowych
Statystyki, katalog stron www, dobre i ciekawe strony internetowe


Posted

in

by

Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *