Już dawno temu chciałam testować męskie zapachy, ale jak to tak? Kobieta będzie nosić męskie perfumy i potem pisać czy pachnie dobrze, czy źle i do czego pasuje? Wydawało mi się to trochę bez sensu, dlatego usilnie szukałam mężczyzny, który posłużyłby za królika doświadczalnego. Szukałam długo, aż w końcu znalazłam ;) Tym samym od tej pory moje „męskie” notki będą pisane na podstawie opinii mojego Mężczyzny, który miał przyjemność (lub nie) nosić na sobie przez kilka dni dany zapach, następnie ocenił go w męskiej klasyfikacji „śmierdzi/nie śmierdzi”, a ja od siebie dodam kilka słów z perspektywy kobiety, której facet pachnie danymi perfumami.
Zaczynając od Mężczyzny. Powiedział, że nie śmierdzi, a wręcz bardzo przypadł mu do gustu. Zresztą nie tylko jemu, podobno kolegom też się podobało i zapowiedzieli, że kupią jak tylko będą mogli, nawet pomimo tego, że Amouge Lyric Man jest aż tak drogi. Zresztą jak Mężczyzna sam przyznał, jest w 100% wart swojej ceny – pachnie męsko, jest trwały, nie uczula i nie podrażnia po goleniu.
Trochę inne kadzidło
Osobiście jestem wielką miłośniczką Amouage, w zasadzie wszystkie ich zapachy mi odpowiadają (no dobra, nie wszystkie, ale o tym następnym razem). Zakochałam się w kadzidle, które w każdym damskim zapachu jest tak wyraziste i scala kompozycję, jednocześnie przełamując moje dziecięce „kościelne” skojarzenia. Amouage Lyric Man jest jednak nieco inny, kadzidło jest od początku prawie niewyczuwalne, zamiast tego wyraźnie daje się wyczuć bergamotka, róża damasceńska, gałka muszkatołowa i nieco kwiatu pomarańczy. Zapach generalnie jest dość chłodny, świeży i orzeźwiający, a to za sprawą sosny i sandałowca ukrytych w bazie. Po dłuższym czasie noszenia Amouage Lyric troszkę się ociepla dzięki delikatnej nucie wanilii i kadzidła, jednak wciąż pozostaje świeży i intensywny.
Diabeł tkwi w … róży!
Głównym składnikiem perfum Amouage Lyric jest róża damasceńska. Róże to zdecydowanie kobiece atrybuty, które raczej nie pasują do prawdziwego mężczyzny. Ku mojemu zdziwieniu, udało się Christopherowi Chongowi nadać róży mocnego, męskiego charakteru. Lyric nie jest ani słodki, ani infantylny, nie jest też przesadnie ciężki i przytłaczający. Zapach jest lekki, delikatnie „unosi” się nad skórą, dając się wyczuć z niewielkiej odległości.
Muszę przyznać, że mi, jako kobiecie, bardzo przypadł do gustu na moim Mężczyźnie. Dodaje on elegancji i powagi. Muszę też podkreślić, że jak każdy Amouge jest bardzo trwały, bo utrzymuje się nawet ok. 8h, nie traci przy tym bardzo na intensywności. Według mnie nadaje się na każdą okazję, zarówno na co dzień, jak i od święta, na lato i na zimę, do garnituru i t-shirtu. Zapach jest bardzo uniwersalny, dlatego też obstawiam go jako świetny prezent dla dziadka, taty, męża, chłopaka czy dorosłego syna :)
Oryginalnego Lyrica można kupić w Perfumerii Ambrozja, na E-glamour i na Notino.
Opis Agaty jest under construction :)
Dodaj komentarz